poniedziałek, 28 listopada 2016

Bordowy makijaż jesienny

Hejka!

Dzisiaj mam dla Was prosty ale efektowny makijaż na jesień, który nie wymaga kreski, a i tak wygląda świetnie! Jest trzymany w kolorach bordo i różu, którego u mnie jest niestety mało :(
Zapraszam!


Zaczynamy od czystej buzi, na której znajduje się tylko krem do twarzy!


Na powiekę nakładam bazę z Avon, która jest beżowa i ładnie zakrywa wszelkie przebarwienia i żyłki na powiece. Matowię ją jeszcze pudrem, aby łatwiej blendowało się cienie i aby dłużej utrzymały się na powiece.


W załamaniu powieki blenduję pomarańczowy cień z palety Salted Caramel. Nie jestem przy tym jakoś szczególnie uważna, bo w tym looku chodzi o bałagan!


W zewnętrznym i wewnętrznym kąciku oka nakładam cień bordowy z kolekcji Inglota What a Spice w kolorze 301


Na środku powieki palcem wklepuje odrobinę różu w sztyfcie z Golden Rose w kolorze 102.


Na ten róż nakładam również cień do powiek w kremie koreańskiej marki Missha w odcieniu CPK01. Cień ten pożyczyłam od Agatki z FromKorea2Beauty i jestem nim mega zachwycona!



Aby spotęgować efekt błyszczenia na powiece wklepałam lekko cień Cake z paletki Salted Caramel.



Na całej buzi rozprowadzam podkład typu 'cushion' z IOPE w kolorze C21, również pożyczony od Agatki:) Daje on lekkie- średnie krycie, natomiast potrzeba go dosłownie odrobinkę, zastyga i w ogóle nie czuć, że mamy coś na twarzy. 


Pod oczami używam rozświetlającego korektora z Wibo.


Twarz konturuję kółeczkiem z Kobo, do którego dodaję kroplę Duraline, aby się łatwiej blendowało produkt. 

Przypudrowuję całą twarz i dodatkowo konturuję i brązowie twarz bronzerem z Miss Sporty Hawaii 002. 


Brwi uzupełniam cieniem w kremie Bell w kolorze 03, który świetnie zastępuje pomadę i przy okazji jest tani bo kosztuje około 8zł!
Cień z Inglota w kolorze 302 również rozcieram na dolnej powiece alby spoić cały makijaż oka.  


Tuszuję rzęsy maskarą They're Real z Benefit, którą podprowadziłam Agacie i maluję usta matową szminką Golden Rose w kolorze 23.


Używam też rozświetlacza w szampańskim kolorze z paletki Wibo Strobing Pallete, którą uwielbiam!


Postanowiłam nieco podrasować look i wykonałam na ustach ombre używając do tego czarnej kredki z Avon.



Dla lepszego efektu dodaję sztuczne rzęsy, które optycznie powiększają oko i nadają spojrzeniu głębi.


Usteczka z bliska!


I gotowe!


Mi osobiście bardzo się podoba taki makijaż! Jest prosty a jednocześnie mocny i wyraźny! 


A oto produkty z Korei, których użyłam do stworzenia tego makijażu! Jeśli chcecie się o nich coś więcej dowiedzieć, polecam napisć do Agaty na stronie FromKorea2Beauty, która chętnie odpowie na wszystkie Wasze pytania!

Zapraszam także na mojego instagrama i do zobaczenia w następnym poście!

:*:*:*














Brak komentarzy:

Prześlij komentarz