sobota, 20 lutego 2016

Makijaż na rozmowę kwalifikacyjną/do pracy

Witajcie!

Ostatnio zdarzało mi się chodzić na rozmowy kwalifikacyjne. Zastanawiałam się, w jaki sposób wykonać makijaż aby nie wyglądać wyzywająco ale naturalnie i ładnie. Udało mi się wykonać robotę wręcz minimalistyczną, dzięki czemu całość wygląda bardzo naturalnie, jakbym w ogóle nic ze sobą nie zrobiła! Makijaż jest bardzo bardzo prosty, wykonany przy użyciu dobrych i tanich kosmetyków. Zapraszam!

Twarz: Maybelline Better Skin 021 Nude, korektor Catrice camouflage 010 Ivory, BHCosmetics Sculpt & Glow Palette Fair/medium, Avon Luxe Powder Light. 
Aby uzyskać bardziej naturalny efekt nakładając podkład zwilżyłam gąbeczkę Avon Makeup Setting Spray, który pomógł podkładowi jeszcze mocniej stopić się ze skórą. Ponadto darowałam sobie bronzer i konturowanie, muskając jedynie różem policzki. Delikatnie rozprowadziłam też odrobinę rozświetlacza, który nadał cerze rześki i zdrowy wygląd!


Oczy: Paleta Makeup Revolution Iconic 2, tusz Maybelline Lash Sensational oraz kredka Avon Glimmerstick w kolorze black.
Brwi: Maybelline brow pencil dark brown oraz żel do brwi z Catrice w kolorze brown.


Jako pierwszy cień nałożyłam na całą powiekę najjaśniejszy cień z paletki. Jest matowy i stanowi doskonałą bazę pod wszelkie inne cienie. Następnie w załamaniu powieki roztarłam cień oznaczony numerkiem 2, brązowy matowy cień. Blendując starałam się, aby nie stworzyć kociego oka, a ładnie zaokrąglić oko, by stało się optycznie większe i bardziej jak  u lalki. Jako ostatni cień użyłam przedostatniego koloru z paletki, ciemnego, lekko lśniącego brązu, który pędzelkiem 'ołówkowym' rozprowadziłam w wewnętrznym kąciku górnej i dolnej powieki dokładnie rozcierając, by nie było widać żadnych ostrych krawędzi. Czarną kredką jak najbliżej linii rzęs narysowałam delikatną kreskę kończącą się wraz z okiem, nie wyciągając jej w jaskółkę. Na koniec wytuszowałam rzęsy i gotowe!

Usta lekko zabarwiłam truskawkową pomadką pielęgnacyjną z Nivea. Całość wygląda bardzo spójnie i naturalnie, dlatego ten makijaż nada się nie tylko na rozmowę kwalifikacyjną, ale również do pracy czy szkoły. To świetna opcja na każdy dzień dla tych z Was, które nie lubią nosić mocnego makijażu a chciałyby optycznie powiększyć oko.

Mam nadzieję, że ten prosty makijaż przypadnie Wam do gustu;) Paletka jest cudowna i była wykorzystana przeze mnie również do mojego makijażu ślubnego! Kosztuje około 20zł a cienie są bardzo dobrej jakości! Jedynie czarny lekko się osypuje ale pokażcie mi czarny cień, który się nie osypuje:D Zachęcam do zaopatrzenia się w tę paletkę!
Buziaczki!
xoxo

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz