środa, 23 grudnia 2015

Szare/siwe/srebrne metallic hair w domu krok po kroku!

Hejka!

Tak jak obiecałam dziś post o tym, jak uzyskać szare/siwe metallic hair. No cóż, nie jestem Guy Tang więc nie jestem fachowcem, ale opoiem Wam jak udało mi się osiągnąć efekt szarych włosów:)
Po pierwsze: Jeśli farbujesz swoje włosy sama w domu lub pomaga Ci koleżanka to nie rób sobie nadziei, że uda się za pierwszym razem. Niestety nie.
Po drugie: Takie farbowanie strasznie niszczy włosy więc zastanów się, czy warto je niszczyć dla chwilowej frajdy.


Dobra teraz konkrety:)
- jeśli Twoje włosy nie są blond - rozjaśnij je najpierw. Najlepiej miec jak najjaśniejsze bo wtedy farba lepiej przyjmie. Zalecam też zrobienie tego kilka dni wcześniej niż właściwe farbowanie, by włosy mogły odetchnąć;
- gdy już dasz włosom odpocząć, zakup farbę Joanna Gołębi Popiel. Kosztuje około 6.50 ale trzeba się naszukać tego odcienia w drogerii;
- farbowanie nr 1. Nie trzymaj farby dłużej, niż jest napisane na opakowaniu, ponieważ włosy nie zrobią się siwe a fioletowe - nie chcemy tego! Po pierwszym farbowaniu na włosach w odcieniu jasnego blondu kolor powinien być od platyny do białego. Warto miec wtedy płukankę fioletowa (Delia ok 7zl) i raz w tygodniu stosować na włosy slabe stężenie;
- farbowanie nr 2. Ok, teraz będzie ciekawiej. Po drugim farbowaniu okazuje sie, że włosy są szarawe, może przebijać gdzieniegdzie blond a odrost jest blond lub żółty. Nie ma strachu! Robimy płukanką raz w tygodniu i czekamy ok 6 tygodni żeby włoski odpoczęły;
- farbowanie nr 3. U mnie ostatnie całościowe farbowanie. Najpierw rozjaśniłam odrosty i odczekałam tydzień z dzikim ombre. Potem najpierw pokryłam farbą odrosty a potem całość by w końcu uzyskać odcień idealny brudnych włosów w kolorze popiołu:) teraz raz w tygodniu płukanka i potem jedynie pokrywanie odrostów:)


Uff, trochę przydługie ale juz niedługo zamieszczę 4 zdjęcia, które pokażą od jakiego koloru wyjściowego zaczęłam i jaki kolor mam teraz) a tymczasem milej lektury i zapraszam ponownie! 👌❤

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz