Witaaaaajcie!:)
Jesień jesień, uwielbiam jesień!
Nie ma nic lepszego niż ciemne, seksowne makijaże, a na te odpowiedni czas jest jesienią!
Czas odkurzyć paletki z fioletami i czerwieniami! Ja jestem bardzo podekscytowana i w dzisiejszym poście pokażę Wam, jak zrobić seksowny makijaż jesienny używając właśnie fioletów!
ZAPRASZAM!
Przygotowuję oko bazą do cieni Avon. Przypudrowuję to beżowym, matowym cieniem.
Następnie używam pomadki Freedom Makeup jako mojej bazy pod fioletowy cień.
Na stworzoną pomadką bazę nakładam cień 297 marki Inglot i rozcieram.
Następnie rysuję dość okazałą kreskę i dodaję odrobinkę czarnego cienia w zewnętrznym kąciku.
Używam mieszanki podkładów Mexmo i Catrice HD. Nie używam korektora, bo aktualnie nie mam korektora, który by odcieniem pasował do któregoś z tych podkładów.
Nakładam gruuuuuubą warstwę pudru transparentnego, który 'wypiecze' podkład i pozwoli mu zostać dłużej na właściwym miejscu. Kiedy to się dzieje, bronzuję pozostałą część twarzy, dodaję róż i konturowanie.
Wygarniam ten biały bałagan i pozostały puder rozprowadzam po twarzy. Dodaję cień 297 na dolną powiekę i staram się go połączyć z górną powieką. Dodaję też rozświetlacz z Lovely na szczyty kości policzkowych, czubek nosa oraz w wewnętrzne kąciki. Dolną linię wodną zaznaczam jeszcze beżową kredką Miracle Pencil z Golden Rose. Brwi uzpełniak kredką ze Smart Gilrs Get More w odcieniu Light Brown.
Usta obrysowuję konturówką ciemnoróżową z Mexmo i nakładam tą samą pomadkę co na powieki. Makijaż czas wykończyć przy pomocy spray'u do utrwalania.
Gotowe!
Ultra seksowny makijaż na jesień dla każdego typu urody!
Teraz wszystkie z łatwością go wykonacie!
Całuski kochane i zapraszam na kolejny post!:*:*:*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz